Pomocy! Sklep internetowy z zabawkami tonie! Takiej mniej więcej treści wpis zwrócił moją uwagę na facebookowym forum. W komentarzach milion dobrych (i parę złych) rad dla Właścicieli. Zajrzałem na stronę i też skomentowałem, a co! I tak, krok po kroku, powstał kolejny audyt, który trochę mrozi krew w żyłach. Domyślasz się, dlaczego?
Jak wybrać agencję SEO dla sklepu z zabawkami?
Agencję można wybrać dobrze albo źle. Jeśli coś robisz w Internecie, to pewnie mniej więcej wiesz, że SEO jest potrzebne. I tyle. Naprawdę, nie ma w tym nic złego, jeśli nie znasz się na SEO! Nie musisz się znać na wszystkim. Jest tyle agencji SEO, „które się znają”, że możesz im zlecić optymalizację sklepu i zająć się handlem. Tak właśnie zrobili Właściciele internetowego sklepu z zabawkami. Przejrzeli w Sieci agencje SEO, wybrali trzy najbardziej przekonujące na shortlistę i z tych trzech wybrali tą jedyną, kierując się (jak twierdzą) opiniami z Google Moja Firma. Zgadnij, wybrali dobrze, czy źle?
Wpisałem ten sklep internetowy z zabawkami do przeglądarki i obejrzałem stronę. Na dzień dobry rzuciły mi się w oczy ewidentne błędy SEO, jak nieprawidłowe slugi, czyli ciągi znaków, które następują po ukośniku w adresie URL podstrony: https://mojadomena.pl/kategoria/slug
Na rzeczonej stronie slug składał się z ciągu niezrozumiałych znaków, prawdopodobnie oznaczających numer produktu w bazie. Kolejna rzecz, którą szybko, łatwo i bezboleśnie sprawdziłem, to stan opisów meta i nagłówków. Bardzo dobrze to robi bezpłatna wtyczka do Chrome, która się nazywa SEO META IN 1 CLICK.
Polecam każdemu właścicielowi strony internetowej! Jeśli pracuje dla Ciebie jakaś agencja SEO i, jak było w opisywanym przypadku, wystawia fakturę za zoptymalizowanie nagłówków, to możesz ich od razu sprawdzić. W naszym sklepie internetowym z zabawkami tak zoptymalizowali:
H1-0
H2-0
H3-40 (!)
H4-0
H5-0
H6-0
Obrazki na stronie głównej zoptymalizowali mniej więcej tak samo skutecznie. Ilość: 65, z czego bez opisu ALT-61, bez tytułu-65
Mówię do Właścicieli: musicie zrobić porządek z SEO, bo nie ma szans, żeby Google Was dobrze zindeksowało. A oni zdziwieni! Jak to? Chcesz powiedzieć, że SEO jest źle robione? Hmmmm… no takie mam wrażenie. Nie znamy się na tym, ale wybraliśmy agencję, mieli bardzo dobre opinie w Internecie!
Sklep internetowy z zabawkami – struktura serwisu
Screaming Frog ma fajną funkcję – potrafi wizualizować strukturę serwisu. W przypadku badanego sklepu internetowego wyglądało to tak:
Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to idealna struktura sklepu internetowego. Dostrzegasz tu podział na kategorie? Nie wiem, jak Ty, ale ja widzę chaos… Dla wyjaśnienia: te czerwone kropki to strony nieindeksowane (z różnych przyczyn – to nie musi być błąd). Ciekawe, co widziała ta agencja SEO, bo jak słyszałem od Właścicieli, to nie było wcale tematu struktury serwisu.
Widoczność serwisu w SERP
Sklep internetowy z zabawkami, żeby coś sprzedawał, musi dać się znaleźć w Sieci. Audytowany sklep działał od kilku miesięcy, więc nie zdziwiłem się, że był widoczny tylko na 25 słów kluczowych, z czego zero w Top 10. W serwisie jest blog, na blogu ciekawe wpisy, ale w liczbie tylko czterech sztuk.
Pytam Właścicieli, dlaczego tak mało i czy mają plany rozbudowywać content i wtedy usłyszałem tekst, który mnie po prostu powalił.
Nasza agencja SEO powiedziała, że im nie przeszkadza w pozycjonowaniu, że prowadzimy bloga
Jakie to miłe…
A jak wyglądały backlinki?
Nie wdając się w szczegóły: linki prowadziły do byle jakich stron zapleczowych, na które pies z kulawą nogą nie zagląda. Po co takie linki? Na pewno nie po to, żeby sklep internetowy z zabawkami się rozwijał. Takie linki służą wyłącznie po to, żeby agencja mogła odtrąbić sukces, napisać ładny raport i wystawić fakturę. I tak przez kilka miesięcy, aż się wreszcie klient połapie, że bez sensu placi za ściemę.
Wnioski z audytu
Wnioski są smutne. Fajni ludzie, sklep z pomysłem, poszli do, niby dobrej, agencji i trafili na taką totalną ściemę. Agencja albo jest cynicznie bezwzględna i wykorzystuje niewiedzę klientów, albo po prostu nie ma elementarnych umiejętności. Obie opcje raczej przerażające.
Nie pozostaje mi nic innego, jak napisać poradnik, jak wybrać dobrego specjalistę SEO. Stay tuned!
Jeśli Ty też masz wątpliwości, czy Twoja agencja SEO robi dobrą robotę,